Był piękny, ciepły jesienny dzień. W październiku słońce zachodzi już dość szybko, a złote godziny pojawiają się już w porze popołudniowej. Aparat przez ramię, iPhon do kieszeni, pies do bagażnika i jazda na spacer. Przed wyjściem z domu sprawdziłem parametry w aparacie, w tym stan baterii. Wszystko było ok. Niestety po kilku zdjęciach wykonanych Olympusem OM-D E-M1, bateria odmówiła posłuszeństwa… A widoki coraz piękniejsze, zachodzące słońce wspaniale podkreślało kolorystykę jesiennych drzew. Jaka szkoda, że nie można było dalej pstrykać!
W tym momencie przypomniałem sobie o iPhonie i jego wbudowanym aparacie fotograficznym… Udało się, piękne wielkie kolorowe drzewo zostało uwiecznione na fotomatrycy telefonu.
Cudna fota! Gratuluję!
Dziękuję 🙂