Pomimo mało przyjaznej pogody udało się wygospodarować godzinkę dla psa (i dla siebie) i pomiędzy kolejnymi deszczami zaliczyć miły spacer promenadą wzdłuż jeziora Frydek. Piękne, zadbane miejsce, zawsze mi bliskie, choć odległe o 40 km od mojego domu. Moja spacerowa towarzyszka dziś zdecydowała się na profesjonalne pozowanie…